Serce Jezusa

Serce Jezusa

Jezu najsłodszy, Odkupicielu rodzaju ludzkiego, pragniemy na krzyżowej drodze uczcić Twoje Serce, odwieczne upragnienie całego świata, także tego, który to serce rani i przebija. Przyjmij, o Jezu, naszą modlitwę.

Stacja I – Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości

Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął! Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie(Łk 12, 49-50)

Panie Jezu, to nie zazdrość i nienawiść faryzeuszy, arcykapłanów, uczonych w Piśmie i starszych ludu, to nie zdrada Judasza czy sojusz Piłata z Herodem miały władzę nad Tobą. Poddany byłeś i jesteś jedynie miłości wypełniającej Twoje serce, miłości ku każdemu człowiekowi. To ze względu na tę miłość przyjmujesz wyrok śmierci.
Chryste, nasz Boże, ucz nas tej miłości!

Stacja II – Serce Jezusa, hojne dla wszystkich którzy go wzywają

A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie(J 12, 32)

Panie Jezu, to nie ciężar krzyża, założone tobie pęta, kohorta żołnierzy czy nieunikniona konieczność śmierci w wyniku zadanych Ci ran zniewoliły Ciebie. Jednoczyła Cię z belką krzyża Twoja niezmierzona hojność dla wszystkich i pewność, że gdy zostaniesz do niej przybity, dasz wszystkim niepowtarzalną szansę ocalenia. Dlatego pozwalasz przytłoczyć się temu bezmiernemu ciężarowi.
Chryste, nasz Boże, pociągaj nas zawsze do Twojego krzyża!

Stacja III  – Serce Jezusa przebłaganie za grzechy nasze

On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą(2 Kor 5, 21)

Panie Jezu, to nie Twoja słabość, wycieńczenie, boleść, cierpienie, zadane Ci katusze czy brutalne obchodzenie się z Tobą na krzyżowej drodze decydują o Twoim upadku. Wszystko dzieje się dzięki Twojej absolutnej determinacji, by uwolnić nas od panowania grzechu. Dlatego nie cofasz się przed żadnym upadkiem.
Chryste, nasz Boże, spraw, by rozpamiętywanie Twego upadku uczyniło nas pokornymi.

Stacja IV – Serce Jezusa, w łonie Matki Dziewicy przez Ducha Świętego utworzone

Uważajcie, bracia, aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od Boga żywego, lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia, póki trwa to co „dziś” się zwie, aby żaden z was nie uległ zatwardziałości przez oszustwo grzechu(Hbr 3, 12 –13)

Panie Jezu, pragnąc ratować ludzkie serca, bierzesz na siebie przerażający ciężar przewrotności niewiary i zatwardziałości grzechu. Gdy dźwigasz to brzemię, jakąż pociechą i zachętą jest dla Ciebie spotkanie z Matką, spotkanie dwóch serc przeźroczystych wiarą, nadzieją i miłością.
Chryste, nasz Boże, wzbudź w nas pragnienie pójścia za Sercem Twoim i Sercem Maryi

Stacja V – Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich

Mając więc arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla uzyskania pomocy w stosownej chwili (Hbr 4, 14-16).

Panie Jezu, na Szymona z Cyreny włożono Twój krzyż, ale ważne jest to, że w ten sposób przybliżył się on do Twojego tronu łaski i otrzymał od Ciebie najistotniejszą pomoc, bo Ty zjednoczyłeś jego serce ze swoim Sercem.
Chryste, nasz Królu, błagamy Cię, zjednocz na zawsze nasze serca z Twoim Sercem.

Stacja VI – Serce Jezusa, źródło życia i świętości

Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza (J 7, 37-38).

Panie Jezu, Weronika otarła Twe zbolałe i zbezczeszczone oblicze, przyniosła Ci ulgę w cierpieniu, sprawiła, że choć na chwilę mogłeś lepiej widzieć. Ale my dziękujemy przede wszystkim za to, że pociągnąłeś ją do siebie tak, iż uwierzyła w Ciebie i była spragniona spotkania z Tobą do tego stopnia, że nic nie było w stanie jej powstrzymać
Chryste, nasz Boże, udziel nam tej łaski, byśmy – pijąc z Twego źródła – napełniali się życiem i świętością.

Stacja VII – Serce Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia

Zastanawiając się więc nad Tym, który ze strony grzeszników taką wielką wycierpiał wrogość przeciw sobie, abyście nie ustawali, złamani na duchu (Hbr 12, 3).

Panie Jezu, tak bezbrzeżne jest Twoje cierpienie i tak wielka bezradność w upadku. Nie oszczędzono Ci niczego.  Nie zabrakło żadnej katuszy. Nie sposób nawet tego wyrazić. Ty jednak pragniesz uczynić z tego wszystkiego pomoc dla nas. Obiecujesz, że kontemplacja Twojej męki będzie nas ratować w naszych uciskach, byśmy się nie załamali.
Chryste, nasz Boże, daj, byśmy nigdy nie lekceważyli Twojej męki, lecz potrafili się nią umacniać.

Stacja VIII – Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy

A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł : Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad sobą i nad waszymi dziećmi!… Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż stanie się z suchym? (Łk 23, 27-28. 31).

Panie Jezu – drzewo zielone, drzewo najszlachetniejsze, drzewo święte, jesteś niszczony do cna, bez miłosierdzia. Ale Ty chcesz tego, bo pragniesz, by przez poznanie prawdy o sobie i korzystanie z owoców Twojej męki mogły się zielenić nasze uschłe drzewa. Dlatego udzielasz jeszcze pouczenia i dajesz pociechę.
Chryste, nasz Boże, ucz nas tak płakać nas sobą, byśmy ożyli.

Stacja IX – Serce Jezusa, dla nieprawości naszych starte

Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich. To dążenie niech was ożywi; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej (Flp 2, 4-8).

Panie Jezu, niepojęte jest dla nas Twoje uniżenie – stałeś się człowiekiem i ostatnim z ludzi: znieważonym, zelżonym, zhańbionym, odrzuconym, wydrwionym, przeklętym, deptanym w prochu ziemi. A wszystko dlatego, że miałeś – i masz nieustannie – na oku nasze sprawy: nasze nieprawości, nasze grzechy, nasze słabości, nasze boleści, nasze niewole.
Bądź uwielbiony, Chryste, nasz Boże, za Twoją heroiczną i wierną miłość ku nam. Obyśmy umieli brać z Ciebie przykład i mieli na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich.

Stacja X – Serce Jezusa, zelżywością napełnione

Wtedy żołnierze namiestnika zabrali Jezusa ze sobą do pretorium i zgromadzili koło Niego całą kohortę. Rozebrali Go z szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mówiąc: „Witaj, Królu Żydowski!” Przy tym pluli na Niego brali trzcinę i bili Go po głowie. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz, włożyli na Niego własne Jego szaty i odprowadzili Go na ukrzyżowanie. (…)

Ci zaś, którzy przechodzili obok, przeklinali Go i potrząsali głowami, mówiąc: „Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża”. Podobnie arcykapłani z uczonymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali: „innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli go miłuje. Przecież powiedział: Jestem Synem Bożym”. Tak samo lżyli Go i złoczyńcy, którzy byli z Nim ukrzyżowani (Mt 27, 27-31. 39-44).

Panie Jezu, klękamy przed Twoim Sercem, bezbrzeżnie napełnionym zelżywością, i uwielbiamy Cię za to, iż nie opuściłeś posterunku krzyża.
Chryste, nasz Boże, daj byśmy rozważając Twoją mękę stawali się mężni w przyjmowaniu obelg.

Stacja XI – Serce Jezusa, krwawa ofiaro grzeszników

Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest ciało swoje. Mając zaś kapłana wielkiego, który jest nad domem Bożym, przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą. Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę (Hbr10, 19-23).

Panie Jezu, dziękujemy Ci, że nie cofnąłeś się przed niczym, aby tylko nas uratować: że stałeś się z naszego powodu ofiarą spływającą krwią, że swoje ciało i krew uczyniłeś drogą do nieba.
Chryste, nasz Boże, udziel nam tej łaski, byśmy do końca naszych dni przenigdy nie zlekceważyli Eucharystii, drogi wiodącej przez zasłonę to jest przez Ciało i Krew Twoją, do królestwa.

Stacja XII – Serce Jezusa, aż do śmierci posłuszne

Z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości. A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają (Hbr 5, 7-9)

Panie Jezu, dziękujemy Ci, iż Ty – z istoty swojej i upodobania posłuszny Ojcu we wszystkim – zechciałeś przyjąć wszelkie ograniczenia naszej ludzkiej natury, by nauczyć się posłuszeństwa w pokusach, cierpieniu i odrzuceniu.
Chryste, nasz Boże, dziękujemy, iż tak wspaniale się nauczyłeś, a wzniosłą katedrę swego krzyża ustawiłeś wśród nas, by każdy miał łatwy przystęp do niej i mógł się od Ciebie uczyć.

Stacja XIII – Serce Jezusa, włócznią przebite

Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówił prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili (J 19, 33-37)

Panie Jezu – Słowo, które stało się ciałem – dziękujemy Ci, że z tak ogromną wiernością zadbałeś o to, by wypełniły się wszystkie zapowiedzi Pisma, także te, które dotyczą Ciebie już zabitego.
Chryste, nasz Boże, spraw, byśmy tak wpatrywali się w Ciebie przebitego naszymi grzechami, byśmy stracili wszelką ochotę na grzech i powierzyli się całkowicie i nieodwołalnie Tobie.

Stacja XIV – Serce Jezusa, życie i zmartwychwstanie nasze

Chrystus wszedł nie do świątyni, zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej świątyni, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga (…) A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują (Hbr 9, 24. 27-28).

Panie Jezu, dziękujemy Ci, że straciłeś swoje życie z naszego powodu, aby w ten sposób odzyskać je nie tylko dla siebie, ale i dla nas, i że nieustannie wstawiasz się za nami u Ojca.
Chryste, nasz Boże, uczyń całe nasze życie twórczym oczekiwaniem na Ciebie, bo przecież jak powiedziałeś, zbawisz tych, którzy Cię całym sercem pragną i oczekują.

Serce Jezusa, wszelkiej chwały najgodniejsze, błagamy, daj, by nasze życie stawało się pieśnią ku Twojej chwale, pieśnią, której nigdy nie będziemy świadomie i dobrowolnie fałszować.